Niewątpliwie od momentu publikacji wyroku TSUE w październiku 2019 r. wiele zmieniło się w sytuacji polskich frankowiczów. Przede wszystkim orzecznictwo wyraźnie przechyliło się na korzyść konsumentów, którzy śmielej niż kiedykolwiek ruszyli do sądów przy wsparciu swoich pełnomocników. Warto przypomnieć, że w wydanym orzeczeniu trybunał wskazał, że nieuczciwe postanowienia w umowie zawartej przez przedsiębiorcę z konsumentem nie są wiążące dla konsumentów. Tym samym umowa pozostaje wiążąca dla stron na tych samych warunkach, jeżeli może dalej obowiązywać bez nieuczciwych postanowień. Jeżeli jednak sąd krajowy uzna, że utrzymanie w mocy umowy nie jest możliwe, dyrektywa zasadniczo nie stoi na przeszkodzie jej unieważnieniu. Dlatego unieważnienie kredytu we frankach pozostaje jedną z możliwości rozstrzygnięcia problemu frankowego.
Unieważnienie kredytu we frankach – od czego zacząć?
Takie rozwiązanie zastosował dzisiaj Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli (sygn. akt I C 1257/19). Wskutek wydanego orzeczenia frankowicze uzyskali unieważnienie kredytu we frankach. Postępowanie dotyczyło zakwestionowania przez kredytobiorców postanowień umowy kredytu indeksowanego do CHF zawartej w kwietniu 2007 r. z Getin Bank SA (obecnie Getin Noble Bank SA). Konsumenci zdecydowali się na podjęcie kroków prawnych, ponieważ pomimo regularnej spłaty rat przez kilkanaście lat, ich zadłużenie wobec banku nie zmalało, a nawet wzrosło. Ponadto przy zwieraniu umowy nie mieli świadomości, że bank jednostronnie będzie ustalał kurs, po jakim przyjdzie im spłacać raty kredytu. Dlatego klienci zgłosili się do kancelarii z GK VOTUM, która od lat z sukcesami świadczy pomoc frankowiczom. W ramach procesu dochodzenia roszczeń frankowicze domagali się odfrankowienia ich umowy i zwrotu nadpłaconych rat. Ewentualnie stwierdzenia nieważności umowy kredytowej, jeśli sąd uzna, że umowa nie może dalej obowiązywać bez zakwestionowanych postanowień.
Jaki zapadł wyrok?
Pozew wniesiono do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli dnia 12 kwietnia 2019 r. Okazało się, że na pierwszą rozprawę trzeba było czekać aż do 7 lutego 2020 r. Na posiedzenie stawili się pełnomocnicy stron, a także świadek banku, który złożył zeznania. Kolejny termin rozprawy wyznaczono na dzień 2 czerwca 2020 r., podczas której przesłuchano powodów. Natomiast na rozprawie, która odbyła się 7 sierpnia 2020 r. sąd pominął dowód z opinii biegłego i odroczył ogłoszenie wyroku do dnia 21 sierpnia 2020 r.
Na mocy zapadłego wyrok zasądzono na rzecz powodów kwotę:
- – 62.007,42zł tytułem nienależnego świadczenia,
- – 6.417,00zł tytułem kosztów procesu.
W ustnych motywach uzasadnienia sąd wskazał na unieważnienie kredytu we frankach, gdyż konstrukcja indeksacji obarczona była wadą. Ponadto klauzule przeliczeniowe zawarte w umowie są sprzeczne z naturą stosunku prawnego. Ponieważ przekroczyły granicę swobody umów. Umowa i regulamin nie przewidywały sposobu ustalania kursów. A bankowi pozostawiono jednostronne ich określanie. Taka praktyka narusza istotę stosunku zobowiązaniowego i wprowadza cechę nadrzędności wobec drugiej strony. Prowadzi to do nieważności czynności prawnej, jako sprzecznej z ustawą. Postanowienia nie zostały skonstruowane w sposób jednoznaczny i rażąco naruszały interesy konsumenta.
{button}
Czy unieważnienie kredytu we frankach jest korzystne?
Przede wszystkim warto podkreślić, że zarówno odfrankowienie, jak również unieważnienie kredytu we frankach są korzystne dla frankowiczów, gdyż uwalniają ich od nieuczciwych zapisów umownych. Oczywiście różnią się między sobą skutkami rozstrzygnięć. Po pierwsze w przypadku odfrankowienia skutkiem uznania klauzuli przeliczeniowej za niedozwolone postanowienie umowne jest jej wykreślenie z umowy. A w konsekwencji jej dalsze funkcjonowanie jako kredyt złotowy z oprocentowaniem LIBOR + marża. Po drugie po stwierdzeniu nieważności umowy kredyt w ogóle przestaje być dalej spłacany. A kredytobiorcom pozostaje rozliczenie się z bankiem z udzielonego kapitału. Niniejsza sprawa pokazuje, że powinno się to odbywać w ramach odrębnego postępowania, zgodnie z teorią dwóch kondykcji. Dlatego sąd zasądził klientom zwrot sumy środków, które do tej pory świadczyli na rzecz banku. Natomiast bank może żądać zwrotu udzielonego kapitału w ramach własnego zainicjowanego postępowania.
Kacper Jankowski Prezes Zarządu Votum Robin Lawyers SA