W styczniu Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał kilka ważnych orzeczeń dla Frankowiczów. Pochylił się nad kwestiami dotyczącymi m.in. rejestru klauzul niedozwolonych, postępowaniami egzekucyjnymi, a także waloryzacją świadczeń po stwierdzeniu nieważności umowy kredytowej.
Grudniowe wyroki TSUE dla Frankowiczów
Mogłoby się wydawać, że to grudzień był pracowitym miesiącem dla Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Unijni sędziowie w sprawie C-140/22 pochylili się nad pytaniami prejudycjalnymi skierowanymi przez Sąd Rejonowy w Warszawie dla Warszawy Śródmieścia i orzekli, że konsument nie ma konieczności składania oświadczenia o skutkach nieważności umowy kredytowej. Przypomnijmy, że TSUE w grudniu wydał jeszcze jeden wyrok w sprawie C-28/22, w której rozważył kwestię początku biegu przedawnienia roszczeń. Wskazał, że przedawnienie roszczeń banków nie może płynąć od trwałej bezskuteczności umowy. Dodatkowo podkreślił, że orzekając w sprawach frankowych, ostateczną decyzję co do momentu przedawnienia roszczeń pozostawia sądom krajowym.

TSUE w styczniu ponownie popiera Frankowiczów
W styczniu Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wypowiedział się w sprawie C-531/22 w kwestii możliwości zbadania przez sąd nadzorujący postępowanie egzekucyjne uczciwości warunków zawartych w umowie o kredyt CHF. TSUE wskazał, że sąd ma do tego prawo, a co więcej podkreślił, że zaniechanie takiego działania byłoby sprzeczne z dyrektywą 93/13. Kolejnym zagadnieniem jakim zajął się Trybunał było ustalenie czy zapis widniejący w umie można uznać za nieważny jeśli zapis o takiej samej treści lub znaczeniu znalazł się w rejestrze klauzul niedozwolonych lub w wadliwej umowie przygotowanej przez innego przedsiębiorcę. W tej kwestii TSUE pozostawił decyzje sądom krajowym, jednak jak wskazuje dotychczasowe orzecznictwo w sprawach frankowych, sądy zdecydowanie przyjmują prokonsumenckie stanowisko i doprowadzają do stwierdzenia nieważności umowy kredytowej ze względu na klauzule abuzywne, które znalazły się w jej treści.
Dnia 14 stycznia 2024 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał postanowienie w sprawie C-488/23 dotyczącej prawa banków do waloryzacji kapitału po stwierdzeniu nieważności umowy kredytowej. Ta kwestia była już omawiana we wcześniejszych orzeczeniach unijnych sędziów, jednak sektor bankowy nie akceptował ich postanowień i nadal pozywał Frankowiczów o waloryzację. Wszystko wskazywało na to, że postanowienie TSUE w sprawie C-488/23 ostatecznie uniemożliwi wysuwanie roszczeń przez sektor bankowy. Mimo to, banki od razu wystosowały swoje oświadczenie dotyczące prawa do waloryzacji wskazując, że zwiększenie wartości świadczenia poprzez waloryzację nie przekracza zwrotu pierwotnego kapitału. Dodaje również, że nie chodzi tu o wzbogacenie się banków, ale o zaktualizowanie sytuacji ekonomicznej, która na przestrzeni lat stała się nieaktualna ze względu na zmianę siły nabywczej pieniądza.

Czy kolejni Frankowicze zdecydują się pozwać bank po styczniowych wyrokach TSUE?
Prokonsumenckie orzecznictwo w sprawach frankowych jest motywacją dla niezdecydowanych Kredytobiorców, którzy do tej pory z różnych powodów nie zdecydowali się na pozwanie kredytodawcy. Warto przypomnieć, że Frankowicze wygrywają obecnie w 99 proc. spraw o stwierdzenie nieważności umowy kredytowej ze względu na występowanie w jej treści wadliwych warunków umownych. Aktualnie w polskich sądach toczą się setki tysięcy postępowań w sprawach Frankowiczów, a eksperci przewidują, że w 2024 roku do sądów wpłynie około 30 proc. więcej wniosków Kredytobiorców niż w ubiegłym roku. Dane wskazują, że Frankowicze nie ulegną bankom i nadal będą walczyć o należne im pieniądze.