Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok w sprawie interpretacji Dyrektywy 93/13 w kwestii klauzul abuzywnych występujących w konsumenckich umowach kredytu hipotecznego CHF. Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia zwrócił się do TSUE z pytaniami prejudycjalnymi sprawie mBanku C-140/22.
TSUE nie zgadza się z uchwałą Sądu Najwyższego
Sąd Rejonowy wyraził wątpliwości co do interpretacji Dyrektywy 93/13 z powodu uchwały Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 r. Według tej uchwały, umowa, po usunięciu niedozwolonych postanowień, staje się trwale nieważna w momencie, gdy konsument potwierdzi, że zgadza się na konsekwencje związane z unieważnieniem umowy poprzez podpisanie oświadczenia o skutkach nieważności umowy.
W opinii TSUE w sprawie C-140/22, konieczność, aby konsument złożył oddzielne oświadczenie w celu dochodzenia swoich roszczeń, mogłaby osłabić odstraszający wpływ dyrektywy, sprzyjając bankom w odrzucaniu pozasądowych roszczeń konsumentów dotyczących uznania klauzul umownych za nieuczciwe.
Nie ma oświadczenia, nie ma wiążących terminów
Na kanwie wyroku Trybunału C-140/22, w związku z brakiem konieczności składania dodatkowego oświadczenia o skutkach nieważności umowy przez konsumenta w sądzie, nie ma możliwości, aby termin rozpoczęcia naliczania odsetek, a także początek 3-letniego okresu roszczeń banków były powiązane ze złożeniem oświadczenia, co dla portalu stockwatch.pl komentuje Kacper Jankowski, wiceprezes Zarządu Votum SA.
Konsekwencją odpowiedzi na pierwsze pytanie jest fakt, że termin przedawnienia roszczeń banków nie powinien być liczony od daty złożenia oświadczenia przez konsumenta w trakcie procesu. Dzięki takiemu rozwiązaniu konsumenci będą w szerszym zakresie mogli powoływać się na zarzut przedawnienia roszczeń banków o zwrot udostępnionego kapitału, co ma niebagatelne znaczenie dla spraw, w których to banki pozywają konsumentów o zwrot kapitału.