W wyniku licznych orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Sądu Najwyższego, banki są zobligowane do podjęcia decyzji dotyczącej opłacalności składania skarg kasacyjnych, które kwestionują prawa osób posiadających kredyty we frankach szwajcarskich do otrzymania jasnych i klarownych umów. Istotnym zagadnieniem jest przede wszystkim niemożność oszacowania kwoty, jaką strona umowy kredytowej będzie zobowiązana do zapłacenia w przyszłości.

Sąd Apelacyjny oddala wniosek banku

W jednej z spraw, decyzją Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 13 stycznia 2022 roku, powodom przyznano kwotę 27 534 franków szwajcarskich oraz 256 tysięcy złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, które naliczono od października 2018 roku do momentu zapłaty. Pozwany bank nie zaakceptował tego wyroku. Sąd Apelacyjny w Gdańsku, w swojej decyzji z dnia 22 czerwca 2022 roku, odrzucił apelację złożoną przez pozwanego. W rezultacie bank złożył skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego, jednak sąd oświadczył, że nie kwalifikuje się ona do rozpatrzenia.

Skarga kasacyjna banku odrzucona przez SN

W odniesieniu do cech skargi kasacyjnej, Sąd Najwyższy, powołując się na decyzję z dnia 13 czerwca 2018 roku (sygn. II CSK 71/18), wskazuje, że „skarga kasacyjna została ukształtowana w przepisach kodeksu postępowania cywilnego jako nadzwyczajny środek zaskarżenia, nakierowany na ochronę interesu publicznego przez zapewnienie rozwoju prawa, jednolitości orzecznictwa oraz prawidłowej wykładni, a także w celu usunięcia z obrotu prawnego orzeczeń wydanych w postępowaniu dotkniętym nieważnością lub oczywiście wadliwych. Nie zaś jako ogólnie dostępny środek zaskarżenia orzeczeń umożliwiający rozpoznanie sprawy w kolejnej instancji sądowej.”

Warto również wskazać konkretny przepis prawa, którego interpretacja budzi pewne niejasności. Należy również określić jej zakres oraz udowodnić, że te wątpliwości mają istotne znaczenie i wymagają rozstrzygnięcia przez Sąd Najwyższy. W związku z tym należy zidentyfikować sprzeczne określenia, przeprowadzić ich analizę i wykazać, że różnice wynikają z odmiennego rozumienia tego konkretnego przepisu.

wyrok

Po szczegółowym zapoznaniu się ze sprawą stwierdzono, że skarga kasacyjna nie przedstawiała argumentów, które mogłyby być przesłanką do rozptrzenia sprawy przez Sąd Najwyższy. Co więcej, przedstawione problemy prawne związane z umową zostały już zaopiniowane przez sądy niższej instancji.

Do czego zobowiązują klauzule w umowie kredytowej?

W opinii Sądu Najwyższego dominuje  stanowisko, zgodnie z którym klauzule zawarte w umowie kredytu indeksowanego do waluty obcej, w tym także klauzule dotyczące mechanizmu indeksacji znajdujące się w wzorcach umownych, stanowią główne świadczenie Kredytobiorcy.  Podobne stanowisko obejmuje Trybunał Sprawiedliwości UE który zauważa, że do postanowień umownych należą te, które określają podstawowe świadczenia wynikające z danej umowy. Zaliczane są do nich m.in. klauzule dotyczące ryzyka walutowego, które obciążają Kredytobiorcę ryzykiem związanym ze zmianą kursu waluty – i tym samym – możliwością zwiększenia kosztów kredytu.

Ryzyko kursowe utrapieniem Frankowiczów

Narażenie Kredytobiorcy na nieograniczone ryzyko kursowe może prowadzić do zaburzenia równości praw i obowiązków stron na niekorzyść Konsumenta. Sąd podkreśla, że gdyby banki rzetelnie zapoznawały Klientów z ryzykiem związanym ze zmianą kursu walut, wielu Kredytobiorców zrezygnowałoby z podpisania umowy kredytu związanego z kursami obcych walut.

Sąd Najwyższy podkreśla również, że zlikwidowanie abuzywnego postanowienia umownego mogłoby zaburzyć sens innych zapisów zawartych w umowie. Dodaje, że na podstawie pozostałych postanowień nie da się odtworzyć praw i obowiązków stron, a więc nie można uznać, że strony nadal obowiązuje umowa. Co więcej, decyzja o zlikwidowaniu nieuczciwych zapisów może być powodem do rozstrzygnięcia czy umowa może być utrzymana w pozostałym zakresie.

Więcej informacji: www.prawo.pl