Do niedawna to banki były w uprzywilejowanej pozycji, dyktując warunki ugód Frankowiczom. Kredytobiorcy często musieli godzić się na niekorzystne propozycje, licząc na szybsze zakończenie sporu. Jednak sytuacja uległa znaczącej zmianie. Silna pozycja konsumentów w sądach, które coraz częściej orzekają na ich korzyść, sprawiła, że banki zostały zmuszone do znacznych ustępstw. Dziś to Kredytobiorcy mają realny wpływ na to, na jakich warunkach zostanie zawarta ugoda z bankiem.

Jak doszło do odwrócenia ról?

Kilka lat temu, kiedy zaczynały pojawiać się pierwsze wyroki na korzyść Frankowiczów, banki starały się unikać konsekwencji prawnych, oferując niekorzystne ugody. Propozycje te zwykle obejmowały umorzenie części zadłużenia (np. 50-70%) lub przewalutowanie kredytu na złote, jednak wciąż pozostawiały Kredytobiorców w trudnej sytuacji finansowej.

Z biegiem czasu, dzięki rosnącej liczbie wyroków, które stwierdzały nieważność klauzul walutowych, oraz coraz wyższej skuteczności Frankowiczów w sądach, banki zaczęły tracić swoją przewagę. Dziś, po przegraniu przez banki ponad 99% spraw sądowych, muszą iść na poważne ustępstwa.

ugoda frankowa z bankiem

Pozew jako narzędzie negocjacyjne. Nowe strategie Frankowiczów

Aktualne dane wskazują, że w polskich sądach toczy się około 170 tysięcy spraw dotyczących kredytów frankowych. Wiele osób, które podjęły walkę sądową z bankiem, już zakończyło swoje postępowania z korzystnym dla siebie wynikiem, uzyskując znaczące korzyści z unieważnienia umowy kredytowej. Inni Kredytobiorcy, którzy wciąż zastanawiają się nad wytoczeniem procesu, coraz częściej słyszą o sukcesach innych Kredytobiorców, co sprawia, że stają się bardziej świadomi swoich praw.

Nawet jeśli nie zamierzają wkrótce składać pozwu, coraz więcej osób, rozważając ugodę z bankiem, ma pełną świadomość swojej silnej pozycji w negocjacjach. Wiele osób, zanim zdecyduje się na podpisanie ugody frankowej, stosuje taktykę polegającą na wytoczeniu pozwu sądowego. Choć początkowo mogą nie mieć zamiaru przeprowadzać sprawy do końca, proces sądowy często staje się elementem nacisku, który zmusza banki do bardziej korzystnych propozycji ugody. Znamienne jest to, że banki często zgadzają się na większe ustępstwa dopiero po rozpoczęciu postępowania sądowego.

Nowe propozycje ugodowe: wyzerowanie zadłużenia i zwrot nadpłat

W ostatnich latach sytuacja Frankowiczów na rynku kredytów hipotecznych uległa znaczącej zmianie. Dawniej banki naciskały na przewalutowanie kredytu na złotówki z oprocentowaniem opartym na zmiennym wskaźniku WIBOR, co wiązało się z wieloma ryzykami finansowymi dla Kredytobiorców. Obecnie taka opcja jest rzadkością, a konsumenci coraz częściej oczekują od banków indywidualnych propozycji ugód, które wiążą się z całkowitym umorzeniem zadłużenia oraz zamknięciem umowy kredytowej.

Obecnie banki są bardziej elastyczne w swoich negocjacjach i coraz częściej godzą się na propozycje, które zakładają całkowite umorzenie zadłużenia, potocznie nazywane „wyzerowaniem kredytu”. Tego rodzaju rozwiązanie cieszy się dużym zainteresowaniem, szczególnie wśród osób, które przez lata spłacały kredyt frankowy. Czasami banki idą nawet o krok dalej, proponując zwrot części nadpłaconego kapitału. Taka sytuacja ma miejsce zwłaszcza wtedy, gdy Kredytobiorca już wcześniej dokonał znacznych nadpłat i ma sprawę sądową na zaawansowanym etapie.

Przykładem może być PKO BP, które w niektórych przypadkach proponuje zwrot kosztów zastępstwa procesowego oraz połowy opłaty od pozwu, jeśli wydanie prawomocnego wyroku jest już bliskie. Z kolei mBank i Bank Millennium, które są znane z tego, że w przypadku zaawansowanych spraw oferują Kredytobiorcom kilka różnych propozycji ugód, również w swojej ofercie mają opcję wyzerowania salda zadłużenia. Co istotne, propozycje te są zwykle coraz bardziej korzystne dla Kredytobiorców z każdą kolejną ofertą.

spadek zysków

Ugoda z bankiem. Jak wynegocjować najlepsze warunki?

Większość Kredytobiorców nie posiada wystarczającej wiedzy prawniczej ani finansowej, by dokładnie ocenić, czy ugoda z bankiem jest dla niego korzystna. Aby uniknąć podjęcia niekorzystnej decyzji, której konsekwencje będą odczuwalne przez wiele lat, warto skorzystać z pomocy specjalistów. Prawnicy i doradcy Votum Robin Lawyers zauważają, że sytuacja Frankowiczów w negocjacjach z bankami uległa znaczącej zmianie. Kredytobiorcy, którzy zdecydują się na proces sądowy lub podjęcie negocjacji, już nie liczą na to, że bank „z łaski” umorzy część zadłużenia. Dziś wiedzą, ile banki mogą stracić, jeśli przegrywają sprawę, i to oni mają przewagę w rozmowach.

O co warto walczyć w trakcie negocjacji?

Podczas negocjowania ugody z bankiem warto skupić się na kilku kluczowych kwestiach, takich jak:

  • Wyzerowanie salda zadłużenia
  • Zwrot części lub całości nadpłaconego kapitału
  • Zwrot kosztów zastępstwa procesowego (jeżeli sprawa jest już w sądzie)
  • Zakończenie umowy kredytowej
  • Zrzeczenie się przez bank wszelkich dodatkowych roszczeń związanych z umową

Warto jednak pamiętać, że wyzerowanie salda kredytu i zamknięcie umowy nie zawsze będzie najlepszym rozwiązaniem. W przypadku, gdy kredytobiorca posiada znaczną nadpłatę, warto walczyć o zwrot przynajmniej części tych nadpłat oraz uwzględnić odsetki, które bank byłby zobowiązany zapłacić po unieważnieniu umowy przez sąd.