Ponad 400 tysięcy Polaków, którzy kiedyś zaciągnęli kredyt frankowy, zakończyło już jego spłatę. Frankowicze, którzy już uregulowali swoje zobowiązanie, często nie zdają sobie sprawy, że mogą wystąpić do sądu z pozwem o unieważnienie umowy frankowej i zażądać zwrotu nienależnie pobranych środków. Banki nie mają interesu, by ich o tym informować – przeciwnie, stosują taktyki dezinformacyjne, zastraszają przedawnieniem roszczeń i milczą o wyrokach w sprawach, które regularnie przegrywają. W artykule przyglądamy się najczęstszym mitom, jakie słyszą osoby posiadające spłacony kredyt frankowy i obalamy je jeden po drugim. Dodatkowo przedstawiamy fakty oraz formy pomocy Frankowiczom, które w 2025 roku dają realną szansę na odzyskanie pieniędzy od banku – bez względu na to, jak dawno temu kredyt został spłacony.
Spłacony kredyt frankowy – fakty
Nie każdy wie, że spłacony kredyt frankowy daje nawet lepszą pozycję w sporze sądowym niż kredyt nadal aktywny. Dlaczego? Bo kredytobiorca zna już całkowity bilans – wie dokładnie, ile pożyczył, ile oddał i może na tej podstawie wykazać nadpłatę. W odróżnieniu od aktywnej umowy, nie trzeba się martwić o spłatę kolejnych rat, saldo zadłużenia ani ryzyko wpisu do BIK.
Co więcej, sądy – zarówno krajowe, jak i europejskie – jednoznacznie potwierdziły, że prawa konsumenta nie kończą się z momentem spłaty zobowiązania. Trybunał Sprawiedliwości UE oraz Sąd Najwyższy wielokrotnie wskazywały, że unieważnienie kredytu frankowego może nastąpić nawet wiele lat po wykonaniu umowy. Decydujący jest nie moment ostatniej raty, ale data, w której kredytobiorca zakwestionował warunki umowy.
W praktyce oznacza to, że Frankowicze, którzy już spłacił swój kredyt, wciąż mają otwartą drogę do pozwu. Co ważne, większość takich spraw kończy się pełnym sukcesem kredytobiorców.

Spłacony kredyt frankowy – mity
Mit 1: „Skoro kredyt jest spłacony, to nic nie można już zrobić”
To nieprawda – unieważnienie umowy frankowej jest możliwe zarówno w przypadku trwających kredytów, jak i tych już zamkniętych. Spłata kredytu nie oznacza, że bank działał zgodnie z prawem. Jeśli umowa zawierała klauzule niedozwolone (tzw. abuzywne), masz pełne prawo żądać ich usunięcia z obiegu prawnego i odzyskać swoje pieniądze.
Mit 2: „Roszczenia się przedawniły”
Ten mit jest wyjątkowo popularny, bo banki celowo go podsycają. Straszą byłych kredytobiorców, że „minęło za dużo czasu” i że „już nic się nie da zrobić”. Tymczasem w uchwale Sąd Najwyższy Frankowicze z kwietnia 2024 roku wskazane jest, że termin przedawnienia zaczyna biec dopiero od momentu, gdy konsument dowiedział się, że umowa może być nieważna – np. po przeczytaniu analizy prawnej albo wysłaniu reklamacji. To może być nawet 10 lat po spłacie kredytu!
Mit 3: „Nie opłaca się iść do sądu – to skomplikowane”
To również nieprawda. Sprawy o spłacony kredyt frankowy są wręcz prostsze niż te aktywne – nie ma ryzyka zabezpieczenia roszczenia banku, nie trzeba przeliczać prognoz na przyszłość. Cała sprawa to rozliczenie gotówkowe. A jeśli jesteś reprezentowany przez dobrą kancelarię frankową, ryzyko i stres są zredukowane do minimum.
Ile pieniędzy można odzyskać po spłacie kredytu CHF?
Kwoty, które Frankowicze odzyskują za spłacony kredyt frankowy potrafią być szokujące. Przykład? Osoba, która wzięła kredyt frankowy na 250 tys. zł i spłaciła 420 tys. zł, może odzyskać około 170 tys. zł + odsetki. Przy obecnym poziomie odsetek ustawowych (11,25% rocznie), po 3-letnim procesie może to dać dodatkowo nawet 50–80 tys. zł.
Dodatkowym bonusem jest to, że wszystkie odzyskane środki są wolne od podatku dochodowego. Kredytobiorca nie musi się rozliczać z fiskusem, a bank ma obowiązek oddać nie tylko nadpłatę, ale też pokryć koszty sądowe. W praktyce oznacza to, że dla byłych kredytobiorców postępowanie sądowe staje się wyjątkowo opłacalną inwestycją.

Spłacony kredyt frankowy a ugoda
Ugody frankowe, którymi banki chętnie się chwalą w mediach, są zazwyczaj oferowane wyłącznie osobom z aktywnymi kredytami. Frankowicze, którzy już zakończyli spłatę, rzadko otrzymują propozycje jakiegokolwiek porozumienia. Banki nie widzą w nich „ryzyka” – liczą na ich bierność.
To, niestety, rodzaj systemowej dyskryminacji, o której sektor bankowy nie chce mówić głośno. Co ciekawe, gdy kredytobiorca złoży pozew za spłacony kredyt frankowy, banki często szybko podejmują działania. To jasno pokazuje, że nacisk sądowy działa – i że tylko zdecydowane kroki pomogą uzyskać pełne rozliczenie po unieważnieniu umowy frankowej.
Pomoc Frankowiczom ze spłaconym kredytem CHF
Jeśli jesteś osobą, która spłaciła kredyt frankowy, nie jesteś sam. Coraz więcej podmiotów oferuje profesjonalną pomoc Frankowiczom, niezależnie od tego, ile lat temu zakończyli spłatę. Dobra kancelaria frankowa przeprowadzi Cię przez cały proces: od analizy umowy, przez negocjacje z bankiem, aż po reprezentację w sądzie.
W 2025 roku, gdy orzecznictwo tak wyraźnie faworyzuje konsumentów, a instytucje unijne i krajowe stoją po stronie kredytobiorców, nie warto czekać. Im szybciej zaczniesz działać, tym większa szansa na odzyskanie całej należnej kwoty – zanim banki wymyślą nowe metody obrony.
Podsumowując, spłacony kredyt frankowy nie kończy Twojej historii z bankiem – może być dopiero początkiem odzyskiwania pieniędzy, które niesłusznie trafiły do jego kasy. Korzystając ze wsparcia, jakie oferuje wyspecjalizowana kancelaria frankowa, możesz skutecznie przeprowadzić unieważnienie kredytu frankowego, uzyskać zwrot nadpłat, odsetek oraz kosztów sądowych.
Frankowicze, którzy dziś decydują się na proces, wygrywają w niemal każdej sprawie – to Sąd Najwyższy oraz Trybunał UE dają im do tego pełne prawo. Jeśli spłaciłeś kredyt – nie daj się zbyć. Masz prawo do sprawiedliwości. Masz prawo do zwrotu swoich pieniędzy. Skontaktuj się z nami i sprawdź, na jakie korzyści możesz liczyć po całkowitej spłacie zobowiązania.