Co do zasady wynika, że nie ma większych problemów z rozliczeniem pomiędzy Frankowiczem i bankiem po uzyskaniu korzystnego wyroku. Warto natomiast wskazać, że w tym zakresie mamy co najmniej kilka możliwości, a jednym z nich jest porozumienie kompensacyjne. Jaki sposób rozliczenia jest najczęściej praktykowany oraz jak przebiega cały proces? Wyjaśniamy w poniższym artykule.
Na czym polega porozumienie kompensacyjne?
Z perspektywy Frankowiczów wydaje się, że najlepszym rozwiązaniem po uzyskaniu korzystnego wyroku jest zawarcie z bankiem porozumienia kompensacyjnego. Takie porozumienie jest niczym innym jak dodatkową umową zawartą z bankiem, w której strony, czyli bank oraz Kredytobiorcy porozumiewają się w zakresie rozliczenia udzielonego kapitału jak również rat, które Frankowicz wpłacił na rzecz banku. Jak wyjaśnia mecenas Wojciech Ciesielski z Kancelarii Bochenek, Ciesielski i Wspólnicy dla portalu prawo.pl:
Porozumienia kompensacyjne znacząco upraszczają i skracają proces rozliczenia po prawomocnym unieważnieniu umowy kredytu, a ustalenie ostatecznych warunków porozumienia, wraz z jego zawarciem, nie powinno trwać więcej niż kilka tygodni od wydania prawomocnego wyroku przez sąd.
Takie uproszczenie wynika m.in. z faktu, że w ramach jednej czynności bank rozlicza się z klientem z udzielonego kapitału, tym samym Frankowicz nie musi się obawiać kolejnego pozwu ze strony banku o zwrot kapitału, ponieważ takie rozliczenie następuje na mocy zawartego porozumienia kompensacyjnego. Z drugiej strony takie porozumienie jest również korzystne dla Frankowicza, ponieważ uwzględnia nie tylko raty, które zostały określone w pozwie, ale również te, które Kredytobiorca zapłacił na rzecz banku w trakcie trwania postępowania sądowego. Oznacza to, że nie musi wytaczać kolejnego powództwa albo wezwania do zapłaty o te raty, które nie były objęte pozwem.
Rozliczenie z bankiem po wygranej sprawie frankowej. Na co zwrócić szczególną uwagę?
Kredytobiorca powinien szczególnie uważać czy bank uwzględnił wszystkie raty oraz zapłacone odsetki. Jak radzi mecenas Wojciech Ciesielski, przy analizie treści porozumienia kompensacyjnego należy dokładnie sprawdzić, czy bank prawidłowo obliczył wszystkie wpłaty dokonane przez Kredytobiorców do dnia zawarcia porozumienia. Warto zwrócić uwagę na uwzględnienie zapłaconych prowizji i innych kosztów związanych z kredytem, które podlegają zwrotowi, oraz na prawidłowość wskazanej faktycznie wypłaconej kwoty kredytu. Często zdarza się, że banki doliczają do wypłaconej kwoty kredytu np. skredytowane prowizje, których Kredytobiorca nigdy nie otrzymał, co prowadzi do zawyżenia wartości roszczenia banku i zaniżenia należności konsumenta.
Ponadto w takim porozumieniu należy uważać czy strony zgodzą się na to, żeby zrzec się wszystkich roszczeń wynikających z zawartej umowy kredytowej. Zdarza się bowiem, że bank rezygnuje jedynie z roszczeń dotyczących kapitału, natomiast zostawia sobie furtkę z roszczeniami o bezumowne korzystanie z kapitału i waloryzację. Warto również pamiętać o tym, że zgodnie z ostatnimi wyrokami Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej Kredytobiorcom frankowym należą się pełne odsetki za cały czas trwania postępowania sądowego. Dlatego takie porozumienie, oprócz rozliczenia z rat oraz poniesionych kosztów, powinno również uwzględniać dodatkowe rekompensaty w postaci ustawowych odsetek za opóźnienie.
5 rzeczy, na które trzeba zwrócić uwagę zawierając porozumienie kompensacyjne
Ostatnim elementem takiego porozumienia w sprawie frankowej powinna być również rezygnacja banku ze składania skargi kasacyjnej. W innym przypadku takie porozumienie nie dawałoby Frankowiczowi stuprocentowej gwarancji, że prawomocny wyrok całkowicie zakończy ten proces. Jeśli taki zapis nie jest uwzględniony w projekcie porozumienia, warto renegocjować jego treść, aby uzyskać gwarancję zakończenia postępowania po prawomocnym wyroku – dodaje mecenas Wojciech Ciesielski.
Podsumowując, Frankowicz, który wygrywa sprawę z bankiem i decyduje się na podpisanie porozumienia kompensacyjnego musi zwrócić uwagę, czy zawiera ono:
- wszystkie raty i opłaty zapłacone przez Frankowiczów na rzecz banku,
- dokładną kwotę kredytu udzieloną przez bank,
- odsetki ustawowe za opóźnienie i koszty procesu,
- zrzeczenie się z wszystkich roszczeń banku, w tym wynagrodzenia i waloryzacje,
- rezygnację banku ze składania skargi kasacyjnej.
Oczywiście zawarcie porozumienia kompensacyjnego nie jest jedyną drogą do rozliczenia z bankiem po wygranym procesie. Kredytobiorca może zdecydować się na egzekucję środków wynikających z samego wyroku, ale musi liczyć się z tym, że postępowanie o kapitał będzie toczone w ramach odrębnego procesu i w takiej samej formie będzie musiał również wystąpić o zwrot rat, który uiścił w trakcie postępowania sądowego.