Na podstawie danych dotyczących spraw frankowych, które rozstrzygane są w sądach we Wrocławiu można wskazać banki, które są najczęściej pozywane przez Frankowiczów z Wrocławia w związku z wadliwymi umowami o kredyt CHF. Każda z tych instytucji w pewnym okresie czasu zawierała setki umów o kredyt indeksowany lub denominowany do franka szwajcarskiego, a dziś odczuwa tego bolesne skutki. Które banki najchętniej pozywają Frankowicze z Wrocławia i okolic?
Sprawy frankowe we Wrocławiu
W Polsce, tak zwane „kredyty frankowe” największą popularnością cieszyły się w latach 2004-2007. U schyłku tego okresu, Kredytobiorcy frankowi byli zadłużeni na łączą kwotę sięgającą około 31 mld franków. Posiadacze kredytów frankowych we Wrocławiu już wkrótce po zawarciu umowy z bankiem zorientowali się, że nie są w stanie płacić rat, które z miesiąca na miesiąc stają się coraz wyższe. Większość społeczeństwa było przekonana, że zadłużenie Frankowiczów z Wrocławia wynika ze wzrostu wartości helweckiej waluty. Dziś ta świadomość jest większa i wiadomo, że nie tylko wzrost rat kapitałowo-odsetkowych przyczynił się do problemów finansowych Frankowiczów, ale głównym czynnikiem były skutki niedozwolonych zapisów, które banki umieszczały w treściach umowy o kredyt. Po 2019 roku polskie sądy orzekające w sprawach frankowych wreszcie zaczęły dogłębnie analizować przepisy unijne i od tej pory ich orzecznictwo stało się zdecydowanie prokonsumenckie. To zachęciło Frankowiczów do działania i kierowania swoich spraw na drogę postępowania sądowego. Dotychczas w sądach toczyły się setki tysięcy spraw o stwierdzenie nieważności umowy kredytowej, a co istotnie – z roku na rok ich przybywa. Również do wrocławskich sądów zgłasza się coraz więcej pokrzywdzonych Frankowiczów, którzy chcą walczyć o sprawiedliwość.
Które banki najchętniej pozywają Frankowiecze z Wrocławia?
Na polskim rynku finansowym większość instytucji zdecydowała się na zawieranie z Kredytobiorcami umów o kredyt we frankach. Warto zaznaczyć, że nie wszystkie banki świadczące usługi kredytu we frankach szwajcarskich we Wrocławiu stosowały nieuczciwe zapisy – część z nich jasno informowała Klientów o zagrożeniach wynikających z tego typu umowy. Niestety instytucje te stanowiły zdecydowaną mniejszość w porównaniu do banków, które zawierając umowy kredytowe, umieszczały w nich niedozwolone zapisy.
Wśród instytucji finansowych można wyróżnić kilka, które w pewnym okresie czasu zawarły najwięcej wadliwych umów o kredyt CHF. Zaliczamy do nich:
- Getin Noble Bank,
- Bank Millennium,
- PKO BP,
- Raiffeisen Bank,
- mBank,
- Santander Consumer oraz Santander Bank Polska,
- Bank PEKAO,
- BOŚ Bank,
- Bank Handlowy,
- BNP Paribas,
- Deutsche Bank,
- Bank BPH.
Pośród banków stosujących nieuczciwe klauzule przeliczeniowe na pierwszy plan wysuwają się liderzy w tej strefie: PKO Bank, Bank Millennium, mBank oraz Getin Noble Bank. Chociaż banki próbowały wzbogacić się na Frankowiczach, Kredytobiorcy walczą w sądach, które popierają ich roszczenia i wygrywają 99% spraw.
Sprawy Frankowiczów z Wrocławia w 2024 roku
Nie ulega wątpliwościom, że w sądach, w których referat sędziów jest mocno dociążony, procesy frankowe trwają często kilka lat, jednak to nie zniechęca Frankowiczów z Wrocławia. Dzięki korzystnemu orzecznictwu, Kredytobiorcom przysługują odsetki za czas oczekiwania na wyrok co stanowi dla nich dodatkową korzyść. Co więcej eksperci wskazują, że w 2024 roku do referatu sędziów w Polsce może trafić nawet 30% więcej spraw niż w ubiegłym roku, a część z nich z pewnością trafi do wrocławskich sądów. Frankowicze z Wrocławia nie muszą jednak obawiać się, że czas oczekiwania na wyrok się wydłuży, gdyż sędziowie orzekający we Wrocławiu są dobrze zaznajomieni z tematem spraw frankowych, a dodatkowo orzecznictwo TSUE ujednoliciło zasady orzekania w sprawach związanych z kredytem frankowym.