Sierpień jeszcze trwa, więc na statystyki dotyczące orzeczeń w sprawach kredytów CHF publikowanych przez portal Rzeczpospolita.pl musimy jeszcze poczekać. Ale już widać, że sezon urlopowy zagościł również w sądach. Pokazują to liczby zapadających wyroków i wyznaczanych terminów rozpraw. Jednak nie oznacza to, że sądy w ogóle przestały orzekać w sprawach frankowych. Najlepszym na to przykładem jest dzisiejsza wygrana klienta Grupy Kapitałowej VOTUM z Bankiem Ochrony Środowiska SA. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Woli uznał kredyt frankowy za nieważny (sygn. akt I C 865/19). Tym samym zasądził od pozwanego na rzecz frankowicza kwotę 29.869,50 zł wraz z odsetkami i 4.617,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
{button}
Kredyt frankowy – jakie przysługują roszczenia?
Postępowanie dotyczyło zakwestionowania przez kredytobiorcę postanowień umowy kredytu denominowanego do CHF zawartej we wrześniu 2008 r. z BOŚ SA. Konsument zdecydował się na podjęcie kroków prawnych, ponieważ pomimo regularnej spłaty rat przez kilkanaście lat, nadal miał do oddania do banku więcej, niż pożyczył. Ponadto przy zawieraniu umowy nie miał świadomości, że bank jednostronnie będzie ustalał kurs, po jakim przyjdzie mu spłacać raty kredytu. Wynika to z faktu, że postanowienia umowne regulujące klauzulę waloryzacją nie były z nim indywidualnie negocjowane. Dlatego kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. W związku z tym klient zgłosił się do kancelarii z GK VOTUM reprezentującej frankowiczów w sporach z bankami. W ramach procesu dochodzenia roszczeń frankowicze domagali stwierdzenia nieważności umowy kredytowej, ewentualnie odfrankowienia ich umowy i zwrotu nadpłaconych rat, jeśli sąd uzna, że umowa może dalej obowiązywać bez zakwestionowanych postanowień.
Jaki zapadł wyrok?
Pozew wniesiono do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Woli dnia 8 marca 2019 r. Okazało się, że na pierwszą rozprawę trzeba było czekać do 7 stycznia 2020 r. Na posiedzenie stawili się pełnomocnicy stron, a także miało miejsce przesłuchanie powoda. Kolejny termin rozprawy wyznaczono na dzień 11 sierpnia 2020 r. Podczas posiedzenia strony zaprezentowały mowy końcowe, a sąd zamknął przewód sądowy i odroczył ogłoszenie wyroku do dnia 21 sierpnia 2020 r. Na mocy zapadłego wyrok zasądzono na rzecz frankowicza kwotę:
- – 29.869,50 zł tytułem nienależnego świadczenia,
- – 4.617,00 zł tytułem kosztów procesu.
W ustnych motywach uzasadnienia sąd wskazał, że przyznany przez BOŚ SA kredyt frankowy jest nieważny. Bowiem powód wnioskował o kredyt złotowy, a bank udzielił mu kredytu denominowanego do CHF. Zatem nie można przyjąć, że waluta kredytu i waluta świadczenia może być inna. Ponadto dzień uruchomienia kredytu nie był ściśle określony. Ponieważ umowa odwoływała się do zdarzeń w przyszłości. Tym samym klient nie znał kwoty zobowiązania w dniu zawarcia umowy.
Kredyt frankowy – czas decyzji
Przede wszystkim warto podkreślić, że od IV kwartału 2019 r. obserwujemy stale rosnącą ilość wygranych frankowiczów w sądach, na co niewątpliwie wpłynął wyrok TSUE. Od momentu jego publikacji sądy jednoznacznie podchodzą do kwestii oceny postanowień określających mechanizm przeliczeniowy, uznając go za nieuczciwy. I trudno spodziewać się, żeby ten trend nagle się odwrócił. Jednocześnie nasze doświadczenia wynikające z kilkuletniego reprezentowania frankowiczów w sporach z bankami pokazują, że na ten moment jesteśmy daleko od polubownego rozwiązania tego problemu. Przede wszystkim z uwagi na postawę środowiska bankowego. Co prawda niektóre banki deklarowały publicznie chęć zawierania ugód w sprawach frankowych. Niemniej jednak dotychczas nie odnotowaliśmy tego rodzaju propozycji w prowadzonych sprawach na różnych etapach postępowania. Dlatego postępowanie sądowe pozostaje na dzisiaj jedyną skuteczną drogą rozwiązania swojego problemu z kredytem frankowym. A upływający czas i przedawnienie roszczeń powinno być najlepszą motywacją dla frankowiczów do zajęcia się tą sprawą jak najszybciej.
Paweł Wójcik Członek Zarządu Votum Robin Lawyers SA