W przypadku unieważnienia umowy kredytowej jest ona traktowana tak, jakby nigdy nie została zawarta, tym samym nie wywołuje skutków prawnych. Bank jest zobligowany do zwrócenia kredytobiorcy wpłaconych przez niego środków, które nie uległy przedawnieniu. Z kolei kredytobiorca zwraca bankowi jedynie kapitał, który otrzymał w momencie zawarcia umowy. Dzięki możliwości rozłożenia świadczenia na raty (zgodnie z art. 320 k.p.c.) kredytobiorca nie musi posiadać środków na natychmiastowy zwrot pozostałej części kapitału bankowi. Ponadto hipoteka zostaje wykreślona z księgi wieczystej, tym samym nieruchomość staje się wolna od zabezpieczeń banku i kredytobiorca może nią swobodnie rozporządzać.