Początek każdego roku obfituje w różnego rodzaju prognozy i przewidywania. Zazwyczaj opierają się one na podsumowaniu poprzednich 12-stu miesięcy i próbie wyciągnięcia odpowiednich wniosków na przyszłość. Podobnie jest w przypadku spraw frankowych. Bez wątpienia ubiegły rok był pełen wydarzeń związanych z kredytami indeksowanymi i denominowanymi CHF. Zresztą sam początek zwiastował, że wiele będzie się działo w tym zakresie. W końcu 3 stycznia 2020 r. zapadł wyrok w sprawie Państwa Dziubak, której dotyczyło słynne orzeczenie TSUE. A dalej było tylko ciekawiej. Statystyki wygranych, rekordowe rezerwy banków, pandemia, wakacje kredytowe, fala pozwów, kolejne stanowiska UOKiK i NBP, na propozycjach ugód KNF kończąc. Czego zatem mogą spodziewać się frankowicze w 2021 roku?

{button}

Ubiegły rok należał do frankowiczów

Oczywiście publikacja wyroku TSUE 3 października 2019 r. była przełomowym wydarzeniem dla wszystkich polskich frankowiczów. Dla wielu z nich był to moment zwrotny w podjęciu decyzji o dokonaniu weryfikacji swojego stanu prawnego, wynikającego z zawarcia wadliwej umowy kredytowej. Ale tak naprawdę dopiero 2020 r. okazał się prawdziwym sprawdzianem dla polskich sądów. Wszyscy zadawali sobie pytanie, czy sędziowie w swojej praktyce orzeczniczej będą stosować wytyczne płynące z Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Jak pokazały statystyki zapadłych orzeczeń, do których udało się dotrzeć ekspertom z Votum Robin Lawyers SA, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Na łamach elektronicznego wydania dziennika Rzeczpospolita zostały opublikowane dane rozstrzygnięć sądowych w 2020 r. w sprawach kredytów CHF. Wynika z nich, że w ubiegłym roku zapadło 92% korzystnych wyroków dla frankowiczów.

92 proc .wygranych frankowiczów

Analizując na bieżąco sytuację frankowiczów, udało nam się dotrzeć do 955 wyroków zapadłych w 2020 roku. Oczywiście ta liczba może być nieco wyższa, bo nie ma publicznie dostępnej, oficjalnej bazy orzeczeń. Dlatego prezentowane dane opieramy na naszych rozstrzygnięciach oraz informacjach o wyrokach podawanych przez innych pełnomocników do publicznej wiadomości. Warto wskazać, że spośród wszystkich orzeczeń, 883 były korzystne dla klientów, natomiast 45 dla banków. A kolejnych 27 dotyczyło uchyleń wyroków i skierowania do ponownego rozpatrzenia. Dla porównania w 2019 r. powzięliśmy informację o 332 wyrokach, z czego 78% było korzystnych dla klientów. To pokazuje, w jakim kierunku ewoluowało orzecznictwo w sprawach frankowych. I trudno się spodziewać, że to jedynie chwilowy trend. A raczej wyraz ukształtowania się korzystnej linii orzeczniczej dla frankowiczów.

Kacper Jankowski, Prezes Zarządu Votum Robin Lawyers SA.

Frankowicze 2021 – 3,2 mld złotych na kolejne rezerwy

Korzystne dla frankowiczów rozstrzygnięcia na salach sądowych wpływają także na wyniki finansowe banków. Bowiem kredytodawcy zobowiązani są nie tylko do realizacji zapadłych wyroków, ale także do ustanawiania rezerw na ryzyko przegrania kolejnych procesów sądowych. W lutym 2020 r. informowaliśmy, że banki zawiązały rezerwy przekraczające kwotę 1,35 mld zł. Kolejne sprawozdania kwartalne z ubiegłego roku ujawniały dalsze rezerwy banków na ten cel. Na koniec września 2020 r. w giełdowych bankach rezerwy frankowe urosły do kwoty 3,2 mld zł.

Natomiast już pierwszy miesiąc tego roku pokazał, że zagadnienie frankowicze 2021 nadal będzie wyzwaniem dla budżetów banków. Zarząd Banku Ochrony Środowiska SA poinformował 12 stycznia 2021 r. o zawiązaniu dodatkowych rezerw na ryzyko prawne związane z walutowymi kredytami hipotecznymi w wysokości 19,8 mln zł. Rezerwy obciążą wyniki za czwarty kwartał 2020 r. Podobnie BNP Paribas Bank Polska SA zwiększył rezerwę na hipoteki frankowe o 102 mln zł, do 200 mln zł. Natomiast rekordzistą jest mBank SA, który podał w dniu 19 stycznia 2021 r. informację o zwiększeniu rezerw o kwotę 440 mln zł. Zapewne kolejne banki pójdą tym śladem. O czym przekonamy się po publikacji raportów za IV kwartał 2020 r.

Prognozy Frankowicze 2021 – fala wyroków, wydziały frankowe, uchwała SN

Czego zatem mogą spodziewać się frankowicze w 2021 roku? Na pewno rosnącej ilości korzystnych wyroków na kanwie rekordowej ilości pozwów złożonych do sądów w ubiegłym roku, a także w latach poprzednich. Co prawda część sądów, zwłaszcza Sąd Okręgowy w Warszawie, zmagają się z niewystarczającymi zasobami kadrowymi do obsługi tak dużej ilości postępowań. Dlatego oczekiwaną zmianą jest stworzenie specjalnych wydziałów w sądach do rozstrzygania sporów o kredyty frankowe. Pierwszy taki wydział ma powstać w wymienionych już Sądzie Okręgowym w Warszawie. Ale jak podają media, będzie to miało miejsce nie wcześniej niż 1 kwietnia 2021 roku.

Z drugiej strony w 2021 r. można się spodziewać znaczącej ilości wyroków sądów spoza Warszawy. Bowiem zaczną  rozstrzygać się powództwa wytoczone według właściwości dla miejsca zamieszkania powoda, a nie siedziby banku. Ponadto przeważający trend w zakresie stwierdzenia nieważności umów kredytowych wpływa na ekonomikę postępowania i ograniczenie ilości czynności procesowych. Widać to chociażby w rezygnacji sędziów z powoływania biegłych z zakresu rachunkowości do potwierdzenia wartości przedmiotu sporu. Dlatego czas oczekiwania na rozstrzygnięcie sądowe powinien się skrócić.

Analizując najbliższe tygodnie i spodziewane wydarzenia, warto również wspomnieć o najbliższej uchwale Sądu Najwyższego (sygn. akt III CZP 11/20). Sprawa dotyczy zapytania Sądu Okręgowego w Warszawie. Czy w przypadku uznania umowy kredytu za nieważną , kredytobiorca może domagać się od banku zwrotu wpłaconych rat, w sytuacji gdy nie spłacił jeszcze całego kapitału kredytu? Innymi słowy, która teoria powinna mieć zastosowanie w przypadku stwierdzenia nieważności umowy kredytowej: teoria dwóch kondykcji, czy teoria salda. Rozprawa odbędzie się 16 lutego 2021 r.